7 thrillerów, po których będziesz kwestionować swoje życie
7 thrillerów, po których będziesz kwestionować swoje życie
Ktoś czyta wstępy w takich postach? Chcesz przecież znaleźć jakiś film na wieczór, a nie robić doktoratu z filmografii. Więc zapraszam poniżej.
Siedem
W kategorii thrillery zdecydowanie na pierwszym miejscu stawiam ten film. To klasyk jeśli chodzi o ten gatunek i kino ogólnie. Czasami mnie dziwi, że są osoby, które tego filmu nie widziały, ale w sumie do tej pory sam nie zobaczyłem Gwiezdnych Wojen, czy Władców Pierścieni. Ten fakt z pewnością też kogoś może dziwić.
A jeśli chodzi o fabułę Siedem, to na głównym planie jest dwóch policjantów rozwiązujących zagadkę seryjnego mordercy. Widać między nimi znaczną różnicę w osobowości.
Jeden z nich jest porywczy i reagujący bardzo emocjonalnie na kolejne wydarzenia i odkrycia w trakcie prowadzenia dochodzenia. Drugi z kolei jest opanowany i próbuje cały czas myśleć trzeźwo. Jak się potem okaże, ich charaktery będą mieć ogromny wpływ na zakończenie historii.
Warto zobaczyć ten film choćby dlatego. Oczywiście po filmie możesz wyjść z refleksją, jak Twoja osobowość mogła i może kierować Cię do konkretnych decyzji oraz ich skutków.
Ogólnie film trzyma w napięciu i mimo że wielu rzeczy możemy się domyśleć, to i tak film potrafi wzbudzić silne emocje podczas oglądania.

Prawo zemsty
Jeśli potrafisz mocno wczuć się w sytuację, z którą zmaga się bohater, to może to być dla Ciebie całkiem trudny film.
Szczerze mówiąc, trochę już minęło, odkąd widziałem Prawo Zemsty i fabuła tego filmu trochę się rozmyła w mojej głowie. Jednak skoro cały czas na samą myśl o tym tytule pojawiają się we mnie emocje, to właśnie dlatego ten film ma miejsce w tym zestawieniu.
Jak można przedstawić ten film?
Ktoś obcy wszedł do domu bohatera. Zgwałcił i zamordował jego rodzinę. Po czym po prostu wyszedł, zostawiając ojca rodziny (której już nie ma) z całkiem innym podejściem do życia i zmienionymi celami niż miał jeszcze kilka godzin wcześniej.
Kiedy oglądałem ten film miałem wtedy inne podejście do pewnych spraw. Szczerze mówiąc, to zrobiłbym wtedy to samo, co zrobił bohater. Ale teraz… nie wiem.
Po prostu warto sobie zadać pytanie, czy taki kierunek to najlepsza droga? O naszych decyzjach w takich sytuacjach dowiemy się pewnie dopiero jeśli miałyby się one wydarzyć. Polecam Ci go zobaczyć i zastanowić się nad tym.

Bogowie Ulicy
Najbardziej wyróżniającym się elementem tego filmu jest z pewnością robota kamery. Cały film wygląda jak zlepek nagrań z policyjnych kamer (zamontowanych na kombinezonach i w pojazdach policjantów), czy kamery jednego z policjantów, któremu w zasadzie podoba się idea fizycznego zapisywania swojej pracy. Trochę jakby prowadził vloga. Ale sam film nie jest w takiej formie.
Fabuła filmu przedstawia codzienność policjantów w jednej z bardziej niebezpiecznych dzielnic Los Angeles. Bohaterowie nie są wysoko postawieni w hierarchii policyjnej, ale w trakcie pracy przypadkiem wpadają na zbrodnię, za którą stoi gang narkotykowy.
Według mnie film jest genialny, ponieważ nie ma dużej bariery między widzem a aktorami. Możesz poczuć się trochę, jakbyś oglądał swoich znajomych, mieszkających daleko od Ciebie.
To nie jest jakiś Bond, gdzie genialny agent rozwiązuje wszystkie problemy i wszystko kończy się happy endem. Tutaj spotkasz zwykłych ludzi, którzy są w środku swojego życia. Jedyną różnicą między nimi, a przeciętnym Kowalskim jest po prostu ich zawód i miejsce jego wykonywania.
Wszystko to sprawia, że opowiedziana historia jest bardzo realna i mogłaby się wydarzyć w normalnym życiu. I pewnie gdzieś podobne wydarzenia miały miejsce!
Film w podobnym klimacie (policjanci i trud ich pracy w nieciekawej okolicy), ale znacznie mniej znany to Nocny Patrol (2019).

Bez litości
Można by w sumie spłycić ten film do krótkiego opisu: historia byłego żołnierza, który postanawia pomóc pewnej dziewczynie. Skutkiem jest konflikt z gangiem, który zaczyna na niego polować.
No i w sumie tak można to zostawić… czasem lubię obejrzeć taki film bez zagłębiania się. Film, w którym główny bohater jest okazem moralności, do tego pomaga innym i jest w stanie poradzić sobie z każdą siłą, nawet jeśli przeciwnik jest znacznie silniejszy.
A Bez litości, to dokładnie ten sam rodzaj filmu jak na przykład John Wick (ten jest chyba bardziej popularny).
Nie jest to mrożący krew w żyłach thriller, ale lubię filmy z Denzelem Washingtonem, dlatego dodałem sobie tutaj, chociaż ten jeden.
Ciekawostka: Bez litości jest już serią filmów z jednym bohaterem. Mamy dwie części (2014 i 2018 rok), a już w 2023 ma pojawić się trzecia część. Strzelam, że ostatnia.

Wind River
Pamiętam jeszcze do dzisiaj nagłówki z recenzjami, że przyćmił Pierwszy Śnieg — gatunkowy rywal, który miał w podobnym okresie swoją kinową premierę. Tamten był znacznie bardziej reklamowany i wiele osób na niego czekało. W końcu Pierwszy Śnieg był ekranizacją książki znanego autora Jo Nesbø.
Jednak często okazuje się, że faworyt nie dowozi, a challenger wygrywa. Pomimo że Pierwszy śnieg nie był zły, to Wind River podobał mi się bardziej i obejrzałem go nawet kilka razy. Chyba właśnie za klimat.
A klimat filmu był mroźny, zimowy. Wszędzie masa śniegu, a wewnątrz poszukiwanie mordercy młodej dziewczyny. Na dodatek nie pomaga fakt, że wszystko dzieje się w małej wiosce, gdzie ciężko od ludzi wyciągnąć jakiekolwiek informacje.
Poszukiwania prowadzą dwie osoby z całkiem różnymi doświadczeniami. Agentka FBI, dla której takie miejsce to nowość i tropiciel, który w tym miejscu czuje się jak ryba w wodzie.
W trakcie oglądania filmu polecam zastanowić się, czy zrobiłbym podobnie na ich miejscu, czy jednak jest lepsza droga rozwiązania tej sytuacji?

Ex Machina
Wiesz, czym jest test Turinga? Ja przed obejrzeniem tego filmu coś o tym słyszałem, ale nigdy nie mogłem sobie przypomnieć, o co w tym właściwie chodziło. Jednak dzięki temu filmowi udało mi się zapamiętać i teraz już nie mam tego problemu.
Oczywiście to nie jest jedyny powód, dla którego warto obejrzeć ten film!
Nie można za dużo zdradzać, dlatego po prostu opiszę początek historii. Bardzo zdolny programista otrzymuje zaproszenie do domu swojego szefa. Oczywiście wszystko dzięki temu, że wcześniej wygrał jakiś tam konkurs.
Ale to nie wszystko. Samo zaproszenie do domu za wygranie konkursu byłoby trochę dziwną nagrodą. Raczej oznaczałoby, że szef ma ego Pałacu Kultury. Chociaż nie mówię, że ten w filmie go nie ma…
Jednak szef firmy, w której nasz bohater pracuje, proponuje coś więcej. Otóż trzyma w domu najnowocześniejszego robota. No i cała akcja będzie rozwijać się pomiędzy tymi dwoma mężczyznami a humanoidalnym robotem.

Split
Masz czasem wrażenie, że w Twojej głowie siedzą dwie osoby? U głównego bohatera jest ich 20-kilka… Nie pamiętam dokładnej liczby, ale dowiesz się z seansu. Wśród osobowości jest chłopiec, dojrzała kobieta, pewnie jeszcze jakiś mężczyzna i tak dalej.
Tylko cholera, po co to oglądać? Jest intrygujący. Jedna osobowość nie do końca chce coś robić. Druga wręcz nalega i ta pierwsza boi się za dużo mówić, żeby inne osobowości o pewnych sprawach się nie dowiedziały. A to wszystko w jednym ciele. No konkretny rozpierdol.
Polecałbym również głównie dlatego, że rzadko ktoś tworzy takie filmy. Nie kojarzę podobnych. Poza tym główną rolę gra James McAvoy i z tego co widzę, potrafi wcielać się w różne postacie. Tutaj na dodatek robi to na jednym planie.
Swoją drogą na Filmwebie Split ma ocenę 7.3 od publiczności i 5.9 od krytyków (zawsze bardziej sugeruję się opinią publiczności, bo zadanie krytyków to krytyka xD i czasem specjalnie zaniżają ocenę).
Ciekawostka: Split jest częścią większej liczby filmów. Ma powiązanie z filmem Niezniszczalny (2000) oraz Glass (2019).

Kończąc,
Wymieniłem dość popularne filmy, więc być może je widziałeś. Choć mam nadzieję, że jednak nie i coś nowego udało Ci się na tę chwilę znaleźć. Jeśli czytałeś z uwagą, to w tekście jest schowanych jeszcze kilka tytułów (chyba trzy jeśli dobrze zapamiętałem).
Koniecznie daj znać w komentarzu, co sądzisz o tych filmach i czy faktycznie jest tutaj coś, czego nie widziałeś! Prośba również o polecenie innych filmów z tego gatunku.